Witam
Jak napisałam w moim pierwszym poście po przeczytaniu KD i KM wpadłam po uszy. Przez ostatni miesiąc przeczytałam Nasz Dom, NiP a teraz ucztuję z Ewangelią i tak bardzo,bardzo mnie cieszy ta lektura ,tak cudnie wszystko tłumaczy i daje tyle wskazówek i nadziei. Dzięki cierpliwej pomocy nieocenionego kolegi z forum udało mi się też obejrzeć filmy
Na różne wątpliwości i zawiłości dot spirytyzmu znajduję odpowiedzi czytając stronę i forum (całe już przeczytałam zresztą
Mam nadzieję że w niedługim czasie znów jakiś dobry duch przetłumaczy jakąś książkę,(coś tam wyczytałam o kolejnej pozycji Chico X
No i po co te moje wynurzenia… może po to żeby powiedzieć że spirytyzm w pełni mnie przekonuje(no może czasem mam małe wątpliwości ale to wszystko dzieje się tak szybko)że moje życie nabiera sensu,że robi się klarowne i jasne mimo tego co przeżywam,że jestem w zupełnie innym miejscu i jestem kolejną zafascynowaną miłosniczką spirytyzmu i na nowo odkrywam Boga i Jezusa. Amen.
A tak apropos Jezusa to ciekawe ile razy się wcielał i jakie były te wcielenia…
Pozdrawiam serdecznie