Strona 1 z 4

Manifestacja ducha ...

Post: 20 gru 2019, 16:24
autor: Nikita
...na filmie Jackowskiego… na ok 3.18 : https://www.youtube.com/watch?v=VFHfu1GqZEg&t=437s


niezle… :)

Re: Manifestacja ducha ...

Post: 20 gru 2019, 21:04
autor: gaba75
Nikita,

nie obrazisz się? Wygląda mi na to, że to nie jest manifestacja ducha.

Re: Manifestacja ducha ...

Post: 27 gru 2019, 12:32
autor: Nikita
Dlaczego? Jackowski byl sam w domu i opowiadal akurat o znalezionej kobiecie...i w tym momencie drzwi sie otworzyly...mysle, ze znaleziona przze niego pani dala znac o sobie...

Re: Manifestacja ducha ...

Post: 27 gru 2019, 20:23
autor: tadyszka
mam podobne spotrzezenia co ty Nikito
po pierwsze, sam Jackowski potwierdza ze drzwi byly zamkniete i byl sam w domu.
po drugie, drzwi ewidetnie sa otwierane. Przy przeciagu by nie otworzyly sie tak mocno a przy tym lekko tylko sie cofnely.
Po trzecie, otwierane drzwi sa w momencie kiedy jest mowiono dokladnie o tej kobiecie.
po czwarte, takie manifestacje krotko po smierci danej osoby jest norma..Dusza jest jeszcze w naszej rzeczywistosci i mysli w pewnym sensie troche po ziemsku. to jest jasna odpowiedz na slowa Jackowskiego

Re: Manifestacja ducha ...

Post: 28 gru 2019, 20:44
autor: gaba75
No cóż, pytacie dlaczego wątpię, w to, co się działo w mieszkaniu Jackowskiego na pokazanym filmie? Wątpię, bo wiele się na to składa, że mogła to być mistyfikacja, sytuacja zaaranżowana. Nie wątpię w jego zdolności odnajdywania zbłąkanych dusz, ale czy jest ktoś kto udowodni, iż to była właśnie ta kobieta, a właściwie jej część ektoplazmiczna. Wyjaśnię Wam od razu dlaczego mam taką reakcję na to wszystko związane z Jackowskim- krótko- zdenerwował mnie tym, iż tak późno rozpoczął odkrywanie prawdy,która i tak krążyła w eterze.
Poza tym, jestem "związana" z Wami w pewnym stopniu i w pewien sposób i też nie byłam zadowolona,jak mnie tu okrzyknięto większością głosów,i wątpiono we mnie i w to, że w mieszkaniu, w którym przebywam i wraz ze mną, wokół mnie dzieją się takie rzeczy, o których "nie śniło się filozofom",i które są identyczne można by powiedzieć, jak to, co działo się na filmiku Jackowskiego. Ostatnio nawet doświadczyłam kontaktu z duszą psa, szczęście, że jest szczęśliwy. Ale przestraszył mnie, bo pokazał mi się jak leżałam w łóżku jako czarny cień. Stanął chyba na łapach i uciekł, bo chyba też się przestraszył, albo odszedł do tego swojego lepszego świata, bardzo się spieszył, jakby wiedział, dokąd zmierza. Cieszę się, że jest mu lepiej. Manifestacji doświadcza tutaj niejeden z Was przecież. Ale niewielu o tym mówi, a powinniśmy rozmawiać, nie zaraz opowiadać wszystko, jak na spowiedzi, ale dzielić się zdrowo z innymi doświadczeniami, by po prostu spoglądać na pewne sprawy masowo w dobrej wierze i wreszcie żeby sobie pomagać niejednokrotnie. Po to tu przecież jesteśmy, czyż nie. Nikita, wybacz, że tak to ujęłam, ale widocznie tak musiałam. Próbuję jeszcze, jeszcze się uczę dobierać słowa odpowiednio by były skondensowane z myślami i uczuciami oraz emocjami, ale również w stanie spokoju. Stanę się wyrozumiała, jeśli spotkam się z tym samym.

Re: Manifestacja ducha ...

Post: 29 gru 2019, 08:43
autor: Nikita
Jackowski jest na tyle powazna osoba, ze nie bawilby sie w zadne mistyfikacje...Ale nie chce o tym z Toba dyskutowac. To jest temat dla zainteresowanych...jako niesamowita ciekawostka...

Re: Manifestacja ducha ...

Post: 30 gru 2019, 11:20
autor: tadyszka
gaba75 pisze:. Stanę się wyrozumiała, jeśli spotkam się z tym samym.


Nikt nie ma w stosunku do ciebie negatywnych uczuc. Nikita przedstawila przyklad manifestacjii ducha, badz jakies energii.
Moja intuicja podpowiada ze moze byc to duch tej zmarlej kobiety. Moze, ale nie musi. Podobne zdanie ma nikita. Szanuje jednak twoj poglad , ze uwazasz ze tak nie jest.
Jackowski sam sie tego przestraszyl, a to dla mnie mocny argument by w to uwierzyc. spotkajmy sie gdzies po srodku

Re: Manifestacja ducha ...

Post: 30 gru 2019, 18:15
autor: gaba75
tadyszka,

dzięki za wyrozumiałość, i jestem tego samego zdania, spotkajmy się pośrodku, a czas pokaże czy się rozwinie współdziałanie nasze, czy nie. Nie chciałam urazić Nikity, jeśli poczuła się urażona moją oceną danej sytuacji, to proszę, by się nie gniewała- Nikita, nie gniewaj się. W rzeczy samej uważam, że sytuacja, która dotyczy Jackowskiego bezpośrednio nie może zaważyć na istnieniu i rozwoju tego forum.

Re: Manifestacja ducha ...

Post: 26 sty 2020, 20:25
autor: fruwla
Nikita pisze:...na filmie Jackowskiego… na ok 3.18 : https://www.youtube.com/watch?v=VFHfu1GqZEg&t=437s


niezle… :)

Wszedl pies , po prostu... :)

Re: Manifestacja ducha ...

Post: 17 sty 2022, 11:39
autor: Nikita
psa nie bylo w domu... Gaba nie bylam urazona ale uwazam, ze Jackowski jest na tyle wiarygodna osoba, ze wierze, ze cos jest na rzeczy...