Duchy

Miejsce, w którym przeczytać można różne intrygujące opowieści związane ze Spirytyzmem.

Re: Duchy

Postautor: ronald73 » 17 lut 2020, 19:47

danut pisze: Chyba, że masz na myśli choroby psychiczne jak rozdwojenie osobowości, a to jest jeszcze inna sprawa.


Mi również chodzi o choroby niepsychiczne. Nie mówię że każda choroba, ale dla ciała to nic dobrego.
tylko czasami coś czytam
ronald73
 
Posty: 305
Rejestracja: 25 sty 2018, 21:08

Re: Duchy

Postautor: danut » 17 lut 2020, 20:08

ronald73 pisze:
danut pisze: Chyba, że masz na myśli choroby psychiczne jak rozdwojenie osobowości, a to jest jeszcze inna sprawa.


Mi również chodzi o choroby niepsychiczne. Nie mówię że każda choroba, ale dla ciała to nic dobrego.


Gdy się "noga poślizgnie" i zacznie wracać do takiego kogoś kto to wcześniej wysyłał i atakować samego żywiciela, bo ten upatrzony już tego nie przyjmie. Temat chorób i wpływ emocji oraz przyjmowanych i przeżywanych informacji przez człowieka jest bardzo ciekawy, były nawet doświadczenia z tym związane po efekty placebo w leczeniu, historie urojonych chorób, cudowne ozdrowienia i panowanie nad tym myślą, uczuciami, świadomością aż takie, które prowadzi do zmiany w genach.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Duchy

Postautor: Xsenia » 17 lut 2020, 23:15

danut pisze:Bo za mojej tu bytności raczej z przychylnością patrzono na owe świetliste istoty, kapturki, wiedźmy i czarownice, o .. wychwalało się jeszcze strażników i nie pisało się o nich, że owszem oni strzegą, ale tego byśmy nie odrzucili ich systemu kontroli i nie zaczęli żyć własnym życiem. To jest wiedza, a nie gdybybania i twory cudzych wyobraźni.

Bzdury piszesz, że aż oczy bolą. Na forum spirytystycznym nigdy nie wychwalaliśmy niczego. Jesteśmy tylko otwarci na to co znane i to co nieznane. Nie odrzucamy niczego, no chyba, że udowodniono argumentami i dowodami, że to bujdy. Do ciebie Danuta też tak podeszliśmy, a ty ciągle na nas najeżdżasz. To ty próbujesz narzucić nam swój własny kodeks. Ośmieszasz spirytyzm i ciągle tylko szukasz poklasku kłamiąc i wymyślając bzdury. To ty próbujesz być naszym strażnikiem!!! Przed którym tak ostrzegasz.
Ja już ci nie wierzę. Po ostatnich twoich postach wszystko przeżyłaś, wszystko przeszłaś, wszystkiego doświadczyłaś. Taki człowiek, który wszystkiego doświadczył nie istnieje. Wymyślasz dla poklasku i pochwał. Żal mi ciebie, bo niczego sie nie uczysz i nie chcesz sie uczyć. Nie chcesz sie rozwijać. A to podstawa spirytyzmu.
Wyznaję zasadę Sokratesa - "wiem, że nic nie wiem". :)
Awatar użytkownika
Xsenia
Moderator forum.
 
Posty: 3163
Rejestracja: 08 lis 2013, 22:07
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Duchy

Postautor: danut » 17 lut 2020, 23:20

" Jesteśmy tylko otwarci na to co znane i to co nieznane. Nie odrzucamy niczego, no chyba, że udowodniono argumentami i dowodami, że to bujdy." - Jakimi argumentami i dowodami udowodniłaś mi, że to bujdy? A może to czyste posądzenie i obraza? Nie sądzisz?
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Duchy

Postautor: Xsenia » 18 lut 2020, 23:53

Udowodniłam ci, że zmyślasz i kłamiesz. Ale nie chcesz tego przyjąć do wiadomości. Twój problem. Ja w każdym razie nie wierzę już w twoje "przeżycia" i "widzenia". I będę ostrzegała każdego przed tobą.
Wyznaję zasadę Sokratesa - "wiem, że nic nie wiem". :)
Awatar użytkownika
Xsenia
Moderator forum.
 
Posty: 3163
Rejestracja: 08 lis 2013, 22:07
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Duchy

Postautor: Nikita » 19 lut 2020, 09:42

sorry ostatnio zadko jestem na forum bo jestem zajeta nauka...robie szkole opieki nad starszymi. Moja babcia tez na pol roku przed smiercia zaczela widywac i rozmawiac ze swoja zmarla siostra.

Inna opowiesc: kolezanka byla na nocnej zmianie w domu starcow i musiala isc do piwnicy do pralni...idac juz miala zle przeczucie i bedac w pralni nagle zgaslo swiatlo...
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

Re: Duchy

Postautor: Nikita » 19 lut 2020, 09:44

moja inna kolezanka , ktora obsolutnie w nic nie wierzy miala przeczucie , ze ktos ja obserwuje...a byla to tez zmiana nocna i po smierci jednej rezydentki. Miala stracha co rzadko sie jej zdarza...
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

Re: Duchy

Postautor: danut » 19 lut 2020, 11:32

Nikita pisze:moja inna kolezanka , ktora obsolutnie w nic nie wierzy miala przeczucie , ze ktos ja obserwuje...a byla to tez zmiana nocna i po smierci jednej rezydentki. Miala stracha co rzadko sie jej zdarza...


Ciekawe są spostrzeżenia wyrazu twarzy w momentach śmierci, niezależne od stopnia bólu. To twarz wykrzywiona z przerażenia i twarz pogodna szczęśliwa. Aż się nasuwa wniosek na temat tego co dana osoba widzi w takiej chwili, nie uważasz tak?
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Poprzednia

Wróć do Opowieści spirytystyczne

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości