Strona 2 z 3

Re: Dziwny sms z własnego numeru

Post: 06 mar 2017, 15:03
autor: OneNight
czarnyMag pisze:Błąd sieci czy wirus - sama go nie napisałaś a prosiłaś i dostałaś!

Poproszę wirusa komputerowego.

Re: Dziwny sms z własnego numeru

Post: 06 mar 2017, 15:17
autor: czarnyMag
OneNight pisze:
czarnyMag pisze:Błąd sieci czy wirus - sama go nie napisałaś a prosiłaś i dostałaś!

Poproszę wirusa komputerowego.


To sarkazm! Tym bardziej że jestem wierzący w takie rzeczy.
Ja nie wierzę, że to był wirus ani błąd sieci (choć błąd to mógł być). Jak się prosi o coś a jest się przekonywujący to czasami przychodzi odpowiedź. Ja poczytałbym to za odpowiedź. Czasami narkoman na haju coś powie w przestrzeń co równie dobrze może stanowić odpowiedź ducha (tym bardziej że pytający zadał pytanie w myśli) ale może równie dobrze być poczytane przez otoczenie za bełkot - sam pytający zawsze wie jak należy odczytywać takie zdarzenie.

Re: Dziwny sms z własnego numeru

Post: 06 mar 2017, 21:31
autor: Karolka29
Tamtego dnia bylam na cmentarzu...z kwiatami, swiecą, modlitwą i rozmową...pozniej w Kościele, choc obiecałam sobie...ze juz tam nigdy nie pójdę...to byl okropny dzien...prosiłam bardzo...Boga, tę zmarłą duszę i opiekuna...o znak, ze jest ktos "obok" ze to moje wołanie ma sens...CzarnyMagu chyba masz racje...
Zwłaszcza że tej nocy doswiadczyłam prawdopodobnie oobe, o czym pisalam w innym temacie i czułam czyjąś obecność...a rano ten sms...za dużo byłoby zbiegów okoliczności

Re: Dziwny sms z własnego numeru

Post: 06 mar 2017, 21:43
autor: OneNight
Jakbyś przeczytała Księge Duchów autorstwa Allana Kardeca, to byś zdała sobie sprawę, że kościół nie jest bogiem. Nie musisz tam chodzić, skoro nie chcesz.

A o co się tak pogniewałaś na tego boga? Przecież on nawet słowa jeszcze nie powiedział :lol:

Re: Dziwny sms z własnego numeru

Post: 06 mar 2017, 22:14
autor: Karolka29
Jestem w trakcie czytania Ksiegi Duchów...
Wiem,że nie muszę niczego, zwłaszcza chodzić do Koscioła...ale jest to szczególne, uduchowione miejsce, gdzie można skupić myśli, przenieść się w ten wydaje się odległy świat...
Na pozostałe pyt. wybacz nie odp. są to moje rozliczenia z Kimś w kogo wierze...mimo wszystko. Kiedyś był bardzo blisko- dzis milczy- owszem...ale może tak musi być...nie wiem...a moze jest inaczej...

Re: Dziwny sms z własnego numeru

Post: 06 mar 2017, 22:23
autor: OneNight
Nie wiem co kościół ma wspólnego z duchowością. Tam ludzie idą odbębnić swoje i wracają do domu. Uwierz, że do rozmowy z duchami nie trzeba przebywać w żadnej świątyni. Po prostu skupiasz się na tym kimś, może to być nawet bóg i mówisz w myślach co Ci w duszy siedzi - to się nazywa modlitwa. Liczą się intencje, a nie wyryte na pamięć formułki czy świątynie.

Re: Dziwny sms z własnego numeru

Post: 06 mar 2017, 22:37
autor: Karolka29
Mówiąc Kościół miałam na mysli jedynie miejsce, nie mszę czy odklepane formułki...chodzę tam, bo czasem w pełnym chaosu miescie trudno o spokojne miejsce...
A modlitwę w ciszy, spokoju, skupieniu...znam doskonale...

Re: Dziwny sms z własnego numeru

Post: 06 mar 2017, 22:40
autor: Pawełek
OneNight pisze:Nie wiem co kościół ma wspólnego z duchowością. Tam ludzie idą odbębnić swoje i wracają do domu.

Nie wszyscy tacy są, jest też wiele osób wierzących mocno w Boga, dzięki czemu jest to też skupisko dobrych duchów.

Re: Dziwny sms z własnego numeru

Post: 06 mar 2017, 22:41
autor: OneNight
Czy nie obraziłaś się czasem na boga z powodu śmierci bliskiej osoby? Chcesz wiedzieć czy Twoje wołanie ma sens? Powiedz czego konkretnie oczekujesz.

Re: Dziwny sms z własnego numeru

Post: 07 mar 2017, 06:39
autor: Karolka29
...a o powodach nie będę mówić, lecz nie o śmierć tu chodzi.
Wierzę, ze każde wołanie ma sens.