Krzysztoff pisze:Dzięki Pablo, bardzo pouczający tekst. Wiele przekazów (nie tylko spirytystycznych) mówi o tym że po śmierci Duch odczuwa mocniej wszystkie przeżywane emocje więc jeżeli ktoś umiera w wielkim wzburzeniu lub uzależnieniu to faktycznie może mieć problem ze swoimi myślami i uczuciami
Z Czarnym Magiem pozwolę sobie się nie zgodzić, kreujesz myślą ale inni też kreują więc musisz nadawać na tej samej fali żeby trafić do tego samego miejsca.
Myślę że po stronie duchowej jest wiele kolonii, bardzo różnych
Na pewno jest wiele kolonii i na pewno ja po śmierci nie trafię do żadnego szpitala ani tam gdzie duchy będą budować domy, miejsca pracy (chyba że jako personel - ale bym sobie tego nie życzył