Ojciec Pio

[Hansel]

To prada że Ojciec Pio był wcieleniem najbardziej rozwiniętego Ducha który żył na naszej planecie w XX wieku ? Zdalności mediumiczne miał na pewno bardzo rozwinięte...

http://adonai.pl/cuda/?id=49

http://www.voxdomini.com.pl/sw/sw20.html

http://strefatajemnic.onet.pl/apokalips ... jach/kj5yl

[gaba75]

Ja niewiem, ale uważam że większe zdolności posiadał nasz papież Jan Paweł II. O Ojcu Pio nie czytałam nigdy. Ale sięgnę po lekturę z pewnością.

[Hansel]

O Ojcu Pio nie czytałam nigdy. Ale sięgnę po lekturę z pewnością.

http://www.padrepio.catholicwebservices ... _index.htm

Ja niewiem, ale uważam że większe zdolności posiadał nasz papież Jan Paweł II.

Ja z klei nic nie słyszałem o tych u Jana Pawła II.

[Mirek]

Czy moglabyś Gaba przybliżyć te zdolności JPII?

[Luperci Faviani]

A ja myślę, że Jezus był bardziej zdolny, niż Ojciec Pio.

[Hansel]

A ja myślę, że Jezus był bardziej zdolny, niż Ojciec Pio.

Ja przecież napisałem że spośród ludzi którzy żyli w XX wieku.

Osobiście z tych którzy żyli kiedykolwiek na naszej planecie na pierwszym miejscu postawił bym Jezusa, na drugim Buddę, a na trzecim Sokratesa.

[gaba75]

Hansel,
ja niestety też na tym forum jestem łapana za słowa. Nie martw się, to minie. Są tu tacy co pozjadali wszystkie rozumy i nie mają szacunku do innych.
Jak znajdę odpowiednie źródła o JPII to pewnie napiszę o nich. Na razie nie odpowiem na postawione mi pytanie. Mam do tego prawo, jak każdy.
Przeczytałam kilka zdań o Ojcu Pio. Wydaje się, że również podchodził z szacunkiem do wszystkich i wszystkiego. A tylko wrażliwa osoba może być medium. Ktoś kto jest zepsuty i nie okazuje skruchy i nie naprawia zła uczynionego innym, nie nadaje się na medium. Taki człowiek będzie odbierał fałszywe komunikaty.

[soldado]

To prada że Ojciec Pio był wcieleniem najbardziej rozwiniętego Ducha który żył na naszej planecie w XX wieku ? Zdalności mediumiczne miał na pewno bardzo rozwinięte...

Na pewno niewątpliwą Jego zdolnością, jest zdolność bilokacji.
Robił to wielokrotnie i wskazuje to przewagę Jego ducha nad materią.

[Hansel]

Hansel,
ja niestety też na tym forum jestem łapana za słowa. Nie martw się, to minie. Są tu tacy co pozjadali wszystkie rozumy i nie mają szacunku do innych.

Dziękuję. Ja uważam że każdy prawdziwy Spirytysta powinien się przyjaźnie i wyrozumiale odnosić do innych ludzi zwłaszcza na tym forum gdzie jesteśmy przecież jakby we własnym gronie.

Na pewno niewątpliwą Jego zdolnością, jest zdolność bilokacji.
Robił to wielokrotnie i wskazuje to przewagę Jego ducha nad materią.

To chyba znaczy że nauczył się wychodzić ze swoim ciałem astralnym poza swoje ciało materialne tak jak Emanuel Swedenborg.

[Xsenia]

Osobiście z tych którzy żyli kiedykolwiek na naszej planecie na pierwszym miejscu postawił bym Jezusa, na drugim Buddę, a na trzecim Sokratesa.

A ja bym nikogo nie stawiała nigdzie. Każdy z was dobrze wie jak powinien się zachowywać i co robić, więc po co wam idole? Czy dusza ludzka naprawdę musi kogoś naśladować? Nie można działać samemu?