Strona 2 z 2

Re: Nawiedzone mieszkanie.

Post: 11 lip 2012, 10:35
autor: Filaretka
No cóż, czasami tak bywa, że musimy ponosić takie, czy inne konsekwencje nie naszych czynów. ;) Z tą energią, to czytałam kiedyś coś o tzw. "wampirach energetycznych", ale nie wiem o tym za dużo, więc nie będę się wypowiadać. Poza tym te sytuacje i stres też mogą powodować zmęczenie, brak koncentracji, itp. To, jak opisujesz ten dom, przypomina mi dom z horroru. ;) Być może to ma związek z tym, co się dzieje, ale nie koniecznie. W wielu domach, kamienicach są pozamykane, niektóre pomieszczenia, nikt z nich nie korzysta, albo korzysta sporadycznie. A pozamykane są, bo np. nie ma funduszy ich wyremontować, lub nie ma się nawet pomysłu, co z tym zrobić, albo po prostu nikomu nic się nie chce z tym robić. Pod ziemią, pod moją kamienicą, np. są podobno (tak mówił dziadek, a był to naprawdę bardzo mądry człowiek) stare korytarze, które zrobili, czy/i korzystali z nich Niemcy w czasie II wojny. Też tam raczej nikt nie zaglądał od dawna.
Wiem, że nie jest to proste, ale musisz znaleźć siły na to wszystko. Tak, jak napisał Zbyszek nie możesz się bać, bo może być jeszcze gorzej. Ja już też wcześniej napisałam, co zrobić, żebyś się nie bał (pomodlić do Aniołów Stróżów, lub właśnie inaczej zwanych opiekunów duchowych, itp.). To doda Ci odwagi i sił. I właśnie zapytaj, czego od Ciebie chcą (chce), jak możesz im (jemu) pomóc no bo czegoś na pewno chcą, skoro się manifestują. I nie przejmuj się, nawet, gdy padnie odpowiedź, bądź dostaniesz jakiś znak w postaci groźby. To może znaczyć, iż te Duchy (ten Duch) nie są jakby do końca świadome swojej sytuacji i wydaje im się, że pomocy nie potrzebują.