Historie z życia wzięte.

Miejsce, w którym przeczytać można różne intrygujące opowieści związane ze Spirytyzmem.

Re: Historie z życia wzięte.

Postautor: skinwalker » 24 lut 2022, 00:30

Czysta Energia może np. przemieszczać się z ogromnymi prędkościami.
Poprzez rozwój duchowy dążymy do tego, żebyśmy byli właśnie taką Energią, która ma nieograniczone możliwości. ;)
skinwalker
 
Posty: 21
Rejestracja: 26 sty 2022, 02:09

Re: Historie z życia wzięte.

Postautor: danut » 25 lut 2022, 14:26

Przeczytałam ten temat od początku. Poznałam przez to jego autora, to mądry człowiek i spirytysta. Przeczytałam odpowiedzi do niego i widzę, że zanim tu się pojawiłam odpuścił sobie to forum. Tak, byli tu ludzie chcący prowadzić rozmowy, ale było to dawno przed październikiem 2015 roku, bo przeglądam to forum. Szkoda, bo właśnie z takimi spirytystami na pewno bym się dogadała. Co pisze pan Leszek przypomnę " I tak naprawdę między bajki na dobranoc można włożyć głoszoną powszechnie tezę o sądzie ostatecznym, piekle i niebie. Tak jak na ziemi, są miejsca piękne niczym raj i szpetne, brudne slumsy tak i w zaświatach panuje podobny podział." "opowiadał o swoim przejściu, o momencie zaraz po śmierci jak patrzył na swoje ciało od góry, potem przyszli po niego, jasne duchy i wzięli "na wycieczkę" po zaświatach, "Tutaj zawsze jest wiosna", przedstawiał nam bajeczno, kolorowe opisy cudownych miejsc. "Tutaj każdy ma swoją pracę" mówił, jest tak jak na ziemi, tylko nie czuje głodu, zimna ani bólu, wieczna radość." "Nie wiem jak gdzie indziej, ale pewnie nie wszystkie seanse polegają na kontaktach z zaświatami." ""Na każdego przyjdzie jego pora by dojść do tej wiedzy" to można odnieść do wszystkiego, ale sedno tkwi w tym, aby nie zaczynać za szybko. Chodziło wtedy głownie o przekazywanie wiedzy ludziom płytkim i totalnie nieprzygotowanym na przyjęcie takiego obciążenia jakim jest ta wiedza. A jest to spory bagaż, było powiedziane, że złe uczynki ludzi, którzy posiedli tą wiedzę, będą liczone podwójnie. " "Tutaj zawsze jest wiosna - Tutaj zawsze jest maj( w odpowiedzi do mnie. Nie wszystkie przedstawienia i seanse są tym za co je niektórzy uznają, trzeba mądrości, by umieć te prawdziwe rozpoznać. Nie są nimi te, które o niczym nam nie mówią, niczego ważnego nie przekazują. Ponieważ jestem obciążona tą wiedzą widzę też jak jedna lub dwie osoby z tego forum zacierają ręce, podśmiechują się i cieszą z tego wpisu soldado "bo miałaś oczy jak żaba". a zupełnie nie wiedząc do czego to dopisać uznają to za moje poniżenie a swoje wywyższenie, bo nie czytali całej obszernej mojej relacji i wytłumaczenia o co w ogóle chodziło w tym stwierdzeniu. :)
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Historie z życia wzięte.

Postautor: Ryszard » 25 lut 2022, 17:48

Gdy tylko tutaj wszedłem od razu mi zakomunikowali, "tutaj nie ma spirytystów" .
Nawet gwiazdy płaczą z tym, kto płacze w nocy.
Awatar użytkownika
Ryszard
 
Posty: 684
Rejestracja: 21 cze 2017, 17:08

Re: Historie z życia wzięte.

Postautor: Nikita » 25 lut 2022, 20:14

Nie rozumiem co tu jeszcze robisz?
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

Re: Historie z życia wzięte.

Postautor: Ryszard » 25 lut 2022, 21:54

A Ty co, skoro także to wiesz ?
Nawet gwiazdy płaczą z tym, kto płacze w nocy.
Awatar użytkownika
Ryszard
 
Posty: 684
Rejestracja: 21 cze 2017, 17:08

Re: Historie z życia wzięte.

Postautor: soldado » 26 lut 2022, 00:16

Jesteście obydwoje w bardzo dobrym miejscu.
Nie ma się co kłócić.
Dla każdego z Was jest tutaj na tym forum miejsce.
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3177
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

Re: Historie z życia wzięte.

Postautor: danut » 26 lut 2022, 01:14

Skoro jesteś soldado to opisze to zdanie masz "oczy jak żaba" i okoliczność jego wypowiedzenia do mnie. W Biblii w
'kultach potępionych" mamy taki zapis "Nie znajdzie się pośród ciebie nikt, kto by przeprowadzał przez ogień swego syna lub córkę, uprawiał wróżby, gusła, przepowiednie i czary; nikt, kto by uprawiał zaklęcia, pytał duchów i widma, zwracał się do umarłych. Obrzydliwy jest bowiem dla Pana każdy, kto to czyni." Ale stało się, zobaczyłam w biały słoneczny dzień odwrócony obraz miejscowości cały oblepiony jak paląca się kartka papieru, płomieniami ognia, tamtą odwróconą przestrzeń z żywym obrazem. Z tego całego błysku i światła wyszła nagle na ulicę i zobaczyłam osobę, która wtedy ze mną mieszkała, była w stosunku do mnie niby serdeczna, ale za plecami czyniła wszystko to, by tylko mnie całkowicie zniszczyć/ obrzydliwe rzeczy, których nawet napisać nie umiem, chciała zmarnować życie mnie i osobom, które kochałam. Nieświadoma tego co ona robi podbiegłam do niej, by się przywitać( były wakacje miałyśmy po 17 lat), odbiegłam od innej koleżanki, z którą tam byłam, na Rynku pewnej górskiej miejscowości. Nagle ta druga koleżanka złapała mnie z tyłu za bluzkę i krzyknęła do ucha - co ty robisz chcesz pocałować Cygankę?! Oprzytomniałam i faktycznie zobaczyłam, że to jest przecież Romka. Od początku natarczywie pytała, czy nam powróżyć. Zgodziłam się - Ta koleżanka to największy twój wróg, robi ci straszne rzeczy. Zapytałam - Ta? wskazując na tę co ze mną tam była, bo przecież obraz tamtej już zniknął. - Zezłościła się, nie, nie ta, ta którą widziałaś za mną. Były we wróżbie przestrogi o panu z bródką i dużo innych rzeczy oraz to że zaczepiła nieznanego mi wtedy, ale potem jak się okazało i mojego chłopaka , tego który zginął i także jemu wróżyła, ale przeciągać nie będę. Miałam uważać na te pewne osoby "Bo masz oczy jak żaba" - tak powiedziała.. Soldado pamięta to, jak to rozpatrywałam na forum, jak szukałam wiadomości o tym jak widzi żaba. Wyszło na to, że żaba wprawdzie ma bardzo szeroki zakres widzenia, oczy jakby naokoło głowy, ale za to umyka jej widzeniu to co znajduje się najbliżej niej, tuż pod nosem. I tak było, miałam wielu przyjaciół niektórzy podpowiadali mi coś na temat tej koleżanki, nie cierpieli jej i nie zapraszali do siebie razem ze mną w celach towarzyskich, ale ja nie chciałam nawet słuchać tego co mają mi o niej do powiedzenia, bo przecież.. by nie obgadywać za plecami koleżanki, rozumiecie... i przez to nie wiedziałam o niej nic..
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Historie z życia wzięte.

Postautor: soldado » 06 mar 2022, 01:25

Miałaś i masz ,,oczy jak żaba'' bo mogłaś zrozumieć znacznie więcej.
To co wiesz, to niezbędne minimum, dzięki któremu np. napisałaś swoją książkę.
Widzisz... tak naprawdę już nigdy nie dowiesz się tego kim naprawdę jestem, a pewne przepowiedziane Ci wydarzenia jednak nie nastąpią.
Na tym forum mogłaś znaleźć odpowiedzi na pytania, które nieraz zadajesz i na pytania, które jeszcze nie zadałaś.
Ale tak zadecydowałaś i należy to uszanować.
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3177
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

Re: Historie z życia wzięte.

Postautor: 123bgf123 » 16 sty 2023, 17:52

Ryszard pisze:A Ty co, skoro także to wiesz ?

A czemu ty płaczesz w nocy ? Chciałbym to usłyszeć...?
123bgf123
 
Posty: 94
Rejestracja: 09 sty 2023, 13:36

Re: Historie z życia wzięte.

Postautor: Xsenia » 29 sty 2023, 16:08

123bgf123 pisze:A czemu ty płaczesz w nocy ? Chciałbym to usłyszeć...?

Poczytaj starsze posty Ryszarda to będziesz wiedział.
Wyznaję zasadę Sokratesa - "wiem, że nic nie wiem". :)
Awatar użytkownika
Xsenia
Moderator forum.
 
Posty: 3163
Rejestracja: 08 lis 2013, 22:07
Lokalizacja: Sosnowiec

Poprzednia

Wróć do Opowieści spirytystyczne

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości